Pewnie zastanawiacie się co tam nowego u Adusi. Nasza kruszynka spędziła święta i Sylwestra bardzo miło. Można to wnioskować po uśmiechu, który nie znikał z jej twarzy. Adusia była zabawiana przez cały czas. W te Święta byliśmy konikami, pilotami samolocików, pajacykami, gilgoczącymi wróżkami i systemem audio wydającym najdziwniejsze i najśmieszniejsze odgłosy jakie tylko potrafiliśmy. A to wszystko po to, by uszczęśliwić naszego małego Elfa z reniferem na rajtkach.
Korzystając z okazji życzymy wszystkim Wam dużo miłości, zdrowia, szczęścia, pomyślności i Bożego Błogosławieństwa na cały 2016 rok.
– Adusia z rodziną.
Wujek Andrzej pilnuje Adusinego Pana Misia.