Zdjęcie na okładce dzisiejszego wpisu, to w pewnym sensie żart pomiędzy osobami znającymi upodobania naszej Ady. Przez całą zimę nie było sposobu, aby ubrać jej czapkę. Próbowaliśmy wszystkiego. Najpierw myśleliśmy, że może sznureczek jej przeszkadza więc kupiliśmy bez…płacz taki sam. Jedynym sposobem na uspokojenie malucha było ściągnięcie znienawidzonej części garderoby. Jak tylko się ciepło zrobiło Ada wydaje się nie mieć nic przeciwko akcesoriom. Widać, Adusia z każdym miesiącem nabywa cech typowej kobiety i stawia wygląd ponad wygodę 🙂
Jak wiecie termin Koncertu Charytatywnego “Razem pomagamy Adusi” zbliża się wielkimi krokami. Jeszcze raz serdecznie wszystkich zapraszamy! Dużo o tym piszemy i mówimy, ponieważ sukces tej imprezy ma dla nas wielkie znaczenie. Po pierwsze, jeszcze nigdy nie podjęłyśmy się przedsięwzięcia na tak wielką skalę. Po drugie, co dzień wkładamy wiele energii, wysiłku i czasu w jego organizację. Nieustannie myślimy i dopracowujemy detale, mailujemy, dzwonimy.
Artyści, którzy zagrają, zaśpiewają i zatańczą na naszym koncercie zagwarantują bardzo wysoki poziom. To jest jednak tylko połowa sukcesu. Bardzo wielkim i niełatwym zadaniem jest wypromowanie wydarzenia. Mamy jednak nadzieję, że artykuły w prasie i reportaże telewizyjne pomogą nam zachęcić ludzi z bliska i daleka do zakupu biletu i okazania serca naszej Adusi.
Koncert odbędzie się już w najbliższą sobotę 23 maja o 18stej. Przygotowania rozpoczęliśmy w marcu, więc zbliżając się do mety podekscytowanie sięga zenitu. Wiele zadań jeszcze przed nami. Mamy jednak nadzieję, że zdążymy wszystko dopiąć na ostatni guzik.
Pomimo tego całego zamieszania rehabilitacja Adusi odbywa się bez zakłóceń. W tym poście zamieszczam zdjęcia z ostatnich wycieczek na ćwiczenia.
To zdjęcie zostało zrobione w Poradni Rehabilitacyjnej w Jastrzębiu Zdroju. Po ćwiczonkach Adusia poczuła strasznego głoda. Nie było czasu na ubieranie. Tatuś zna priorytety córeczki.
Mleczko, pielucha, pajac 🙂