Kochani – Adusia już zdrowa. Co prawda kontrola u lekarza dopiero w środę ale widać, że mała jest w dobrej formie. Nie ma katarku, jest bardzo pogodna. Teraz zajmuje się nią jej Tatuś, bo ja….. dalej mam anginę i jestem bardzo słaba. Ten tydzień jest już cały zaplanowany. Co prawda tylko 3 rehabilitacje wyjazdowe i jedna wizyta lekarska ale w domu też będzie się sporo działo – 2 terapie z wczesnego wspomagania, 1 rehabilitacja wzroku i 2 rehabilitacje ruchowe tak więc wracamy do pracy 🙂 Bardzo się cieszę, że Aduśka jest już zdrowa, bo każda odwołana rehabilitacja to olbrzymia strata.
A tu parę fotek z wczoraj: