Czy już wszyscy z Was czytali artykuł o naszej Adusi opublikowany na stronie gazety Jasnet??? Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji to bardzo was zapraszam do lektury.
Przejdź do tekstu artykułu na stronie gazety
Wraz z mężem dalej uczymy się mówić o problemach zdrowotnych Adusi. Minęło już prawie 8 miesięcy od narodzin naszej laleczki. Prawie tyle samo od otrzymania złych wieści. Mimo to dalej łzy cisną nam się do oczu, a słowa stają w gardle. Staramy się uciszyć głosy, które odbijają nam się w głowie echem: „dlaczego nasze dziecko”… ” dlaczego my”…” dlaczego nasza Adusia”… jesteśmy tylko ludźmi. Rano jest łatwiej. Wstajemy. Walczymy. Rehabilitacja… jedzonko…przytulaski…całuski…rehabilitacja…podróż….wizyta u lekarza… jedzonko….przytulaski…rehabilitacja… Nim się zorientujemy jest już kolejny dzień za nami.